Denis Peiron

francoščina

[Zeskanowałem swoje zdjęcie...]

* * *

Zeskanowałem swoje zdjęcie z pierwszej klasy
podstawówki: krzywo przycięta grzywka, grube
policzki, delikatnie przygryziona warga,

przerażająco ufne oczy. Powoli przesuwam
pasek kontrastu i z mlecznej nicości wyłania się
kształt, który staje się rzeczywisty w połowie

skali, a potem znów zapada się w tło. Szczęśliwy,
kto umiera w taki sposób. A teraz patrzę w lustro
i muszę się zgodzić na kilka zmarszczek, których

niedawno nie było (czy kiedykolwiek mogło
ich nie być?). Więc to ja, znowu ja, wszystko ja,
włącznie z blizną po trądziku, dziurą w zębie, a

kiedyś, być może – dziurą po zębie. Za dużo
tego ja, żebym mógł je ogarnąć, wziąć za swoje.
Zważywszy, że jesteśmy dopiero przy ciele.

© Tadeusz Dąbrowski
Avdio produkcija: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin

[J’ai scanné ma photo...]

* * *

J’ai scanné ma photo
de CP : raie de travers, grosses
joues, lèvres délicatement mordues,

et ces yeux affreusement confiants. Peu à peu, je déplace
le curseur du contraste et du néant laiteux s’extrait
une forme qui devient réelle à la moitié

de l’échelle puis de nouveau sombre dans le fond. Heureux
qui meurt de la sorte. Et maintenant je regarde dans le miroir
et dois m’accommoder de quelques rides qui

il y a peu n’existaient pas (ce peut-il vraiment
qu’elles n’aient pas existé auparavant ?). Me voilà donc, de nouveau moi, entièrement moi,
y compris la cicatrice laissée par l’acné, le trou dans la dent, et

un jour peut-être le trou laissé par la dent. Trop de
ce moi pour que je puisse en faire le tour, le prendre sur moi.
D’autant que nous n’en sommes toujours qu’au corps.

Traduction: Denis Peiron