Milan Děžinský

чешский

Zofia Bałdyga

польский

O kometě

Chlapec nesměle mává a vlak odjíždí.
Přemýšlím o dnešním dni, čím se liší?
Snad tím, že četl jsem o kometě.

Někdy se kometa nevrátí.

Školačku unáší batůžek jak pestrobarevný dravec.
V nádražní hale dvě opuštěné tašky s nastraženýma ušima.
Za zamženými okny si dívky posílají kouřová znamení.

Odsud je vidět pivovar, loď kotvící v doku.
Lidé z pouště přinášejí ostych do haly.

Skoro je přes nádražní okna nevidíš: Dvě pohanské bohyně –
jedna druhé kašle oheň do tváře.

© Milan Děžinský
Из: Obcházení ostrova
Host, 2017
Аудиопроизводство: Haus für Poesie / 2018

O komecie

Chłopiec nieśmiało macha, a pociąg odjeżdża.
Myślę o dzisiejszym dniu, czym się różni?
Chyba tym, że czytałem o komecie.

Kometom zdarza się nie wrócić.

Plecaczek porywa uczennicę niczym różnokolorowy drapieżnik.
W hali dworcowej dwie opuszczone torby nadstawiają ucha.
Dziewczyny ślą sygnały dymne zza przyćmionych okien.

Widać stąd browar, łódź zakotwiczoną w doku.
Ludzie pustyni wnoszą do hali płochliwość.

Prawie ich nie widzisz przez dworcowe okna: dwie pogańskie boginie –
jedna drugiej wykasłuje ogień w twarz.

Tłumaczenie: Zofia Bałdyga