Jaroslav Šubrt
чешский
Początek tygodnia
w naszym przygranicznym miasteczku
(co nad jedną małą rzeką i nad drugą małą
rzeką leży) śmierć się w poniedziałki
pokazywała w dzień targowy gdy wybór był wielki
nad jedną małą rzeką i nad drugą małą
rzeką (co do nas ze świata pewnie płynie
i potem w świecie gdzieś przepada) śmierć
każdą błyskotkę sprzedać chciała i każdą
kupić za bezdurno a baby ze śmiercią gadały
ach jak się ze śmiercią głośno pospolitowały
po imieniu sobie mówiły moja kochaneńka
a wszystko przez te grzebienie fartuszki lusterka
Аудиопроизводство: Literaturwerkstatt Berlin 2009
Začátek týdne
v našem příhraničním městečku
(co u jedný malý řeky a u druhý malý
řeky leží) smrt se vždycky při pondělku
když trh byl zjevovala a vybírat bylo z čeho
u jedný malý řeky a u druhý malý
řeky (co k nám ze světa určitě plyne
a pak se někde ve světě zas ztrácí) smrt
každou cetku prodat chtěla a každou
koupit za pár babek a ženský se smrtí tlachaly
ach jak si se smrtí halasně zavdávaly
důvěrně se oslovovaly milostivá paní a všechno
kvůli těm hřebenům zástěrám zrcátkům
Souvislosti 3/2009