Wojciech Pestka
polaco
БЕРЕГ ПАМЯТИ
Ров. Стена.
Родимые пятна
брошенных сетей
в одном из кратеров
междуречья.
И белизна соборов
тайного города
невероятна,
когда по карте
сокровенных путей
вывожу караван навстречу.
Кто примет мой груз?
Паче чаяния,
даст кров и ручей?
Отчаяние сменяет отчаяние
в отсутствие звука шагов
и звона ключей.
Горьким запахом радует бриз.
Створки раковин падают вниз.
Extraído de: ХОЛОДНОЕ ПЛАМЯ ГАНЗЫ
Rīga: Mansards, 2012
Produção de áudio: Literaturwerkstatt Berlin 2014
KRAWĘDŹ PAMIĘCI
Rów. Ściana.
Z krwi znamię
porzuconych sieci
w jednym z kraterów
pomiędzy rzekami.
I katedr białość
tajonego miasta
niewiarygodna,
kiedy przez mapę
skrywanych dróg
wiodę na spotkanie karawanę.
Kto przejmie mój ciężar?
Może raczej nadziei
da schronienie, pragnienie ugasi?
Rozpacz w rozpacz zamieni
w pustkę bez kroków echa
i kluczy dzwonienia.
W goryczy bryzy powiew otuchy.
W otchłani giną muszli okruchy.