Noswylio

Mae'n ddefod gyda'r 'fenga 'cw
wasgaru "llwch cysgu"
dros ei lygaid,
cyn eu cau, trwy gribo'r cwsg
i lawr trwy'i wallt
ac yn dyner dros ei dalcen, 
 
nos da, Dad
nos da...
 
Grandawaf ar y plant yn anadlu'r nos,
y pennau bach dan gwrlid
wedi mynd i rywle lle na allwn ddilyn,
ond o leiaf y dôn nhw nôl;
mae sêr rhyw nos dragwyddol
yn britho'u gwalltia, 
a'u wyneba fel clocia 
yng ngwyll y llofft...
 
Mae eu boreau nhw yn bnawn i ni,
a'u pnawniau nhw a wêl ein noswylio; 
pnawn Sul tawel efallai,
a'r haul trwy'r bleind yn ystol ddu ar wal;
a'r dyrna bach
wedi dod yn ddwylo oedolyn,
sy’n gwasgaru'r llwch cysgu dros fy llygaid cau,
a'i gribo lawr trwy 'ngwallt brithwyn...
 
Nos da, Dad
nos da...

© Ifor ap Glyn
Extrait de: Cerddi Map yr Underground
Gwasg Carreg Gwalch, 2001
Production audio: Wales Literature Exchange

Pora Snu

Mamy z najmłodszym synkiem taki zwyczaj,
że zanim zamknie oczy,
trzeba je posypać „piaskiem snu”;
najpierw sczesuję mu sen wzdłuż włosów
potem czule ścieram go z czoła
 
dobranoc, tato
dobranoc…
 
Słucham, jak dzieci spokojnie wdychają noc
z główkami ukrytymi pod pierzyną,
obecne gdzieś, gdzie nie możemy pójść za nimi,
lecz przynajmniej wiemy, że powrócą;
gwiazdy jakiejś nieskończonej nocy
wplatają im we włosy siwe pasma,
a ich okrągłe buzie w sypialnianym mroku
wyglądają jakby odmierzały czas…
 
Ich poranki są naszym popołudniem
a ich popołudnie ujrzy nasza porę snu;
może będzie to jakaś cicha niedziela po obiedzie, 
gdy słońce wpadające przez żaluzje 
postawi na ścianie czarną drabinę,
a te dziecinne piąstki
zmienione w dorosłe dłonie
posypią piaskiem snu moje zamknięte oczy
i przeczeszą palcami siwe pasma włosów…
 
Dobranoc, tato
dobranoc...

Translation: Marta Listewnik