TRANSIT, LAND

O nein, liebe Eule, ich werde nicht bleiben,
auch wenn der Wind das Laub der Weiden

im Sommer rascheln lässt wie Unterröcke,
selbst wenn im Winter zwischen der Strecke

aus Hasen und Rehen ein Einhorn läge,  
gefangen im Schoß der Jungfrau – so träge

mag ich nicht sein. O nein, liebe Eule,
hier ist es schön, doch eine Fäulnis

von Seelen, die nie und nie fliegen,  
und der Staub dürrer Geister liegen

wie ein Fluch auf dem Land. Ohne Ende  
rennt man hier gegen menschliche Wände

und fällt stets auf sich selbst zurück.
Warum, liebe Eule, soll man gebückt  

über Feld und Wiese gehen, wenn man
auch aufrecht verschwinden kann?

© Henning Ahrens
Production audio: LiteraturWERKstatt Berlin 2009

Tranzyt, wieś

Nie, droga sowo, nie mogę tu być,
nawet gdy wierzby szemrze dla mnie liść,

latem szeleszcząc jak halki dziewczęce,
i nawet zimą gdyby wśród zajęczych

i sarnich ścierw leżał jakiś jednorożec
w łono dziewicy wkręcony porożem,

być tu nie mogę. O nie, droga sowo,
tutaj jest ładnie, ale daję słowo:

zgnilizna dusz niezdolnych wzbić się w górę
i impotenckie towarzystwo duchów, które

ciążą jak klątwa nad ziemią. Bo bez końca
wpada się tutaj na ludzi jak ściany,

a potem wraca z powrotem do siebie.
Dlaczego, sowo, chodzę przygarbiony

przez pola, łąki, jeśli czuję się stworzony,
by odejść jako ktoś wyprostowany?

Tłumacze: Adam Wiedemann