Jiří Červenka
Translator
on Lyrikline: 8 poems translated
from: polonais to: tchèque
Original
Translation
Fragmenty dyskursu miłosnego
polonais | Tadeusz Dąbrowski
Nakryłem ją, gdy przeglądała pismo
pornograficzne. Wskazując palcem na zdjęcie
nagiego mężczyzny, zapytałem: Co to?
Ceci n’est pas une pipe – odpowiedziała,
biorąc mnie w nawias swoich nóg. A dziś
wróciłem wcześniej z pracy i w korytarzu
wpadłem na nagiego mężczyznę, zapytałem:
Co to? – wskazując na niego, a raczej na jego
męskość ze świeżym śladem szminki. To jest
fajka – usłyszałem odpowiedź kobiety, z którą
wciąż sypiam, bo nie potrafię udowodnić jej
zdrady.
from: Te Deum
Kraków: Wydawnictwo a5, 2005
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
Fragmenty milostného diskurzu
tchèque
Přistihl jsem ji, když si prohlížela pornografický
časopis. Ukázal jsem prstem na obrázek
nahého muže a zeptal se: Co je to?
Ceci n’est pas une pipe – odpověděla a
uzavřela mě do závorky svých nohou. A když
jsem se dnes vrátil dřív z práce a na chodbě
narazil na nahého muže, zeptal jsem se:
Co je to? – a ukázal na něho či spíše na jeho
mužství s čerstvou stopou rtěnky. To je
fajfka – zaslechl jsem odpověď ženy, s níž
stále spím, protože si nedokážu vysvětlit její
zradu.
12× Poezie Polsko, Fra 2011
Bierki
polonais | Tadeusz Dąbrowski
Od lat się oszukuję. To bardzo męczące zajęcie
oszukiwać samego siebie. Spróbuj kiedyś
rozegrać w pojedynkę partyjkę szachów tak,
by wygrać, ani przez chwilę nie będąc po czyjejkolwiek
stronie. Albo zagraj ze sobą w bierki, nie
oszukując. Oszukiwanie siebie jest sztuką, trzeba
uważać, żeby się na tym nie przyłapać. Chyba
najtrudniej udawać złego, będąc złym.
Zazwyczaj pozostaje udawać, że się udaje.
from: Te Deum
Kraków: Wydawnictwo a5, 2005
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
Mikádo
tchèque
Léta se podvádím. Je to velice trýznivá činnost
podvádět sebe sama. Zkus si někdy
zahrát sám se sebou partii šachů tak,
abys vyhrál a ani chvilku nebyl na žádné
straně. Nebo si zahraj se sebou mikádo, a
nepodváděj. Podvádět sám sebe je umění, musíš
dávat pozor, aby ses při tom nepřistihl. Snad
nejtěžší je dělat zlého a být zlým.
Většinou nezbývá než předstírat, že nic nepředstíráš.
12× Poezie Polsko, Fra 2011
[Żywy nie zrozumie...]
polonais | Tadeusz Dąbrowski
* * *
Żywy nie zrozumie umarłego umarły zrozumie
żywego i jego niezrozumienie.
Żywy tak bardzo nie wierzy w niebo że gdyby
mu zaproponowano wieczne siedzenie w fotelu
z przymusem wpatrywania się w ekran z którego
patrzyłby na siebie patrzącego – poszedłby
na to. Lub gdyby niebo miało być małe ale
pewne jak trumna też by się zgodził. Gdyby
umarły zechciał opowiedzieć żywemu
jak jest naprawdę musiałby
milczeć.
from: Te Deum
Kraków: Wydawnictwo a5, 2005
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
[Živý nerozumí mrtvému…]
tchèque
* * *
Živý nerozumí mrtvému mrtvý rozumí
živému i jeho nerozumění.
Živý tak moc nevěří v nebe že kdyby
dostal nabídku k věčnému sedění v křesle
a musel přitom hledět na obrazovku z níž
by hleděl na sebe hledícího – přistoupil by
na to. Nebo kdyby nebe mělo být malé ale
jisté jako rakev souhlasil by také. Kdyby
chtěl mrtvý vysvětlit živému
jak tomu opravdu je musel by
mlčet.
12× Poezie Polsko, Fra 2011
Wiersz współczesny
polonais | Tadeusz Dąbrowski
jest jak nietoperz,
zamieszkuje piwnice,
poddasza, jaskinie,
w dzień śpi,
poluje w nocy,
wisi głową w dół.
Trzeba wielkiej wyobraźni,
by go porównać do ptaka.
Jest ślepy,
wysyła sygnały,
odbiera sygnały.
Można powiedzieć: słyszy
jedynie samego siebie.
Kiedyś sądzono, że żywi
się ludzką krwią, ale on
zadowala się muchą,
chrabąszczem albo ćmą.
Gdy byłem mały,
wychodziłem o zmierzchu
„na nietoperze”.
Rzucałem w górę kamienie,
a nietoperz pikował
za nimi, w ostatniej chwili
orientował się, że
to podstęp i natychmiast
korygował lot.
Zdarzało się, że gdy kamień
był większy, nietoperz w niego
uderzał i spadał na ziemię. Poezja,
jeśli jest, przypomina
dziś kamyk,
czasem cegłę.
Audio production: Literaturwerkstatt Berlin 2009
Báseň ze současnosti
tchèque
je jako netopýr,
obývá sklepy,
podkroví, jeskyně,
ve dne spí,
v noci loví,
visí hlavou dolů.
Chce to velkou představivost,
abychom v něm viděli ptáka.
Je slepý,
vysílá signály
a přijímá signály.
Dalo by se říci: slyší
jenom sám sebe.
Kdysi se mělo za to, že se živí
lidskou krví, ale on
se spokojí s mouchou,
chroustem nebo můrou.
Když jsem byl malý,
chodíval jsem po setmění
„na netopýry“.
Házel jsem nahoru kameny
a netopýr se střemhlav vrhal
za nimi, teprve v poslední
chvíli mu došlo, že
je to léčka, a okamžitě
vyrovnal let.
Stávalo se, že když byl kámen
větší, netopýr do něho
vrazil a spadl na zem. Poezie,
pokud je, dnes
připomíná kámen,
jindy cihlu.
Černý čtverec, Větrné mlýny 2015
Przegapiłem swój moment
polonais | Tadeusz Dąbrowski
A jak go nie przegapić, czytając w internecie
jutrzejszą prasę, słysząc piosenki białych karłów
rocka, którzy udają supernowe. Widząc,
jak tsunami sprzed lat nadal pochłania te same
wioski, a wieże World Trade Center co noc
w pośpiechu odbudowuje się po to, by mogły leniwie
runąć za dnia. No, powiedz, jak nie przegapić swojego
momentu w świecie, w którym jedna gazeta
ukazuje się w czterech wersjach: zachowawczej,
postępowej, umiarkowanej i bez tekstu. W czasach,
gdy niewykorzystane minuty przechodzą na następny
miesiąc. Przegapiłem swój moment. Kiedy, gdzie?
A może to on przegapił mnie? Zniknął
za horyzontem, roztył się nieskończenie.
I czeka.
Audio production: Literaturwerkstatt Berlin 2009
Propásl jsem svůj okamžik
tchèque
A jak ho nepropást, když si na internetu čteš
zítřejší noviny, posloucháš písničku bílých trpaslíků
rocku, kteří se vydávají za supernovu. Když vidíš,
jak dávno ztichlá tsunami pohlcuje tytéž
vesnice a věže World Trade Center se každou noc
spěšně znovu staví proto, aby se mohly ve dne
opět zřítit. No, řekni, jak nepropást svůj
okamžik ve světě, v němž jedny noviny
vycházejí ve čtyřech verzích: konzervativní,
pokrokové, umírněné a bez textu. V době,
kdy nevyužité minuty přecházejí do dalšího
měsíce. Propásl jsem svůj okamžik. Kdy? Kde?
A možná on propásl mě? Zmizel
za obzorem, nepředstavitelně zbytněl.
A čeká.
Černý čtverec, Větrné mlýny 2015
[Trzydziestoletni chłopiec…]
polonais | Tadeusz Dąbrowski
* * *
Trzydziestoletni chłopiec święcie przekonany
o swojej nieśmiertelności.
Chłopiec o skórze biało-błękitnej jak marmur
nieba.
Chłopiec, który opada na mnie grobową płytą
nocy. Bezsennym snem.
Ktoś, kto bezzwłocznie pojawia się i znika
jak czarny kwadrat na czarnym tle.
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
[Třicetiletý chlapec…]
tchèque
* * *
Třicetiletý chlapec svatosvatě přesvědčený
o své nesmrtelnosti.
Chlapec s bělomodrou kůží jako mramor
nebe.
Chlapec, který na mě padá náhrobkem
noci. Bezesným snem.
Kdosi, kdo se náhle objeví a mizí
jak černý čtverec na černém pozadí.
Černý čtverec, Větrné mlýny 2015
[Pomiędzy odpływem myśli…]
polonais | Tadeusz Dąbrowski
* * *
Pomiędzy odpływem myśli a przypływem
snu mam minutę wieczności na zbieranie
metafor.
Lecz zanim zdążę schylić się po pierwszą
z nich, zalewa mnie fala i odmęt pochłania. Jakiś
czas później budzę się, bo słońce
wsadza mi palce do oczu. Niewiele pamiętam.
W prawej kieszeni mam kamyk, w lewej meduzę,
w ustach – piach.
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
[Mezi odlivem myšlenky…]
tchèque
* * *
Mezi odlivem myšlenky a přílivem
snu mám minutu věčnosti na sbírání
metafor.
Ale než se mi podaří shýbnout se pro první
z nich, zalije mě vlna a zmocní se mě zmatek.
O něco později se probouzím, protože slunce
mi strká prsty do očí. Moc si toho nepamatuji.
V pravé kapse mám kamínek, v levé medúzu,
v ústech – písek.
Černý čtverec, Větrné mlýny 2015
[Zeskanowałem swoje zdjęcie...]
polonais | Tadeusz Dąbrowski
* * *
Zeskanowałem swoje zdjęcie z pierwszej klasy
podstawówki: krzywo przycięta grzywka, grube
policzki, delikatnie przygryziona warga,
przerażająco ufne oczy. Powoli przesuwam
pasek kontrastu i z mlecznej nicości wyłania się
kształt, który staje się rzeczywisty w połowie
skali, a potem znów zapada się w tło. Szczęśliwy,
kto umiera w taki sposób. A teraz patrzę w lustro
i muszę się zgodzić na kilka zmarszczek, których
niedawno nie było (czy kiedykolwiek mogło
ich nie być?). Więc to ja, znowu ja, wszystko ja,
włącznie z blizną po trądziku, dziurą w zębie, a
kiedyś, być może – dziurą po zębie. Za dużo
tego ja, żebym mógł je ogarnąć, wziąć za swoje.
Zważywszy, że jesteśmy dopiero przy ciele.
Audio production: 2005, M.Mechner / Literaturwerkstatt Berlin
[Naskenoval jsem svoji fotku…]
tchèque
* * *
Naskenoval jsem svoji fotku z první třídy
základky: křivě zastřižená ofina, tlusté
tváře, poněkud sevřené rty a
děsně důvěřivé oči. Zvolna posouvám
kontrastní linku a z mléčné nicoty se vynořuje
tvar, který se stává reálný v polovině
stupnice a pak znovu splývá s pozadím. Šťastný,
kdo takhle umírá. Ale teď se dívám do zrcadla
a musím se smířit s několika vráskami, které
jsem nedávno neměl (cožpak jsem je někdy mohl
nemít?). Jsem to přece já, stále já, celý já,
i s tou jizvou po furunklu, dírou v zubu a
jednou snad i dírou po zubu. Až příliš je toho
já, než bych je mohl obsáhnout a přijmout za své.
A to jsme, pěkně prosím, teprve u těla.
Černý čtverec, Větrné mlýny 2015