Anna Grzywacz, Andrzej Kopacki
polaco
der veteranengarten
„Again he fighting with his foe, counts o’er his scars,
Tho‘ Chelsea’s now the seat of all his wars,
And fondly hanging on the lengthening tale,
Reslays his thousands o’er a mug of ale.“
- Sir John Soane, Inschrift im Summerhouse
des Royal Hospital, London -
die veteranen wachsen aus dem gras
empor in ihren ehrenuniformen;
die schweren messingknöpfe blinzeln matt
ins späte licht des nachmittags zurück.
sie wachsen aus dem gras wie in den mythen
das heer der ausgesäten drachenzähne.
die veteranen zeigen ihre zähne
auf fotos, die so braun wie altes gras
geworden sind – vergilbter noch als mythen.
der kampf, sagt jener grieche, ist der formen
beginn, und alles führt zu ihm zurück.
die veteranen steigen auf das matt-
erhorn ihrer erinnerung, das matt
im gegenlicht erstrahlt. die falschen zähne,
die längst schon in der ebene zurück-
geblieben sind. fast unbemerkt im gras
die enkel, glücklich mit geringsten formen
des spiels - ein gegensatz zum kaum bemühten
versuch der veteranen, sich beim mythen-
umrankten spiel der könige ins matt
zu setzen. (die die weißen steine formen
benutzen elfenbein und walroßzähne.)
im veteranengarten wächst das gras.
die schnecke gleitet in ihr haus zurück.
die veteranen denken oft zurück
und kaum nach vorne. so entstehen mythen.
die enkelkinder spielen auf dem gras
in das die kameraden bissen, matt
vom kampf. zu leben heißt: man muß die zähne
zusammenbeißen. und das schicksal formen.
die schwestern tragen weiße uniformen
und sind doch warm. sie rollen sie zurück
ins haus wenn erste sterne ihre zähne
entblößen, und ein ganzes heer von mythen
folgt ihnen auf die zimmer. wo es matt
war vom gewicht erhebt sich nun das gras.
die dunklen formen wandern übers gras -
man mag an zähne denken. oder mythen.
der könig bleibt zurück in seinem matt.
De: Selbstporträt mit Bienenschwarm. Ausgewählte Gedichte 2001- 2015
München: Hanser Berlin, 2016
Producción de Audio: Literaturwerkstatt Berlin 2010
ogród weteranów
Again he fighting with his foe, counts o‘er his scars,
Tho‘ Chelsea.s now the seat of all his wars,
And fondly hanging on the lengthening tale,
Reslays his thousands o‘er a mug of ale.
Sir John Soane, inskrypcja na Domu Letnim
The Royal Hospital, Londyn
weterani wyrastają z trawy
odziani w galowe uniformy
błyskają mosiężne guziki, mat
późnego światła, które w nich powraca.
jak wojsko, o którym mówią mity
jak posiane w trawie smocze zęby.
weterani pokazują zęby
na zdjęciach w brązie jak źdźbła starej trawy
bardziej jeszcze pożółkłych niż mity.
walka, mówi grek, jest początkiem formy,
do której wszystko niechybnie powraca.
weterani wspinają się na matt-
erhorn swoich wspomnieñ, podczas gdy mat
jaśnieje w żółtym świetle. sztuczne zęby
zostały na równinie, skąd nie wraca-
ją. wnuków niemal nie widać wśród trawy
cieszą się nawet z najprostszej formy
igraszek - innych niż gambity
weteranów, tak niemrawe, choć w mity
obrosłą grę królów winien wieñczyć mat.
(tym, którzy tworzą białe piony z formy,
służy kość słoniowa oraz zęby
morsa). w ogrodzie weteranów - trawy.
i ślimak, który do domu powraca.
weterani też wolą dokądś wracać
w myślach niż wybiegać naprzód. stąd mity.
wnuki bawią się wśród wysokiej trawy
gdzie żołnierska brać po ciężkim boju w matni
gryzie piach. żyć znaczy zagryźć zęby
nadawać losom coraz lepsze formy.
siostry noszą białe uniformy
są czułe: wózki weteranów zwracaj
ą w stronę domu, skoro tylko zęby
pierwszych gwiazd wzejdą na niebie, a mity
jak hufce podążą za nimi. w matrycy
z odciskiem prostują się trawy.
ciemne formy wędrują wśród trawy -
na myśl przychodzą zęby. albo mity.
król zostaje, tam, gdzie zastał go mat.