siedem lat

mgła o zapachu tamtych siedmiu lat,
kryształy – skrzydła zmęczonych bogów. według
niektórych legend nie żyliśmy nigdy,
nigdy nie było spalania, twoich
i moich cieni, gdy zanikały, żarliwie połączone
w zmierzchu. kobiety szły
i zamieniały się w ptaki, bezbolesny
był upływ czasu, płowienie barw,
choć tyle razy mówiłem – istnieją.
teraz grzebanie w odpadach. mrok
teraz. małe, zziębnięte dzieci,
gdy wyciągają z wody nasze
ubrania, przynoszą tamte pamiątki,
bo śmierć była wyspą. płynęliśmy do niej co rok,
każdej nocy na lżejszym okręcie

© Roman Honet
Producción de Audio: LiteraturWERKstatt Berlin 2009

семь лет

этими семью годами пахнет туман,
кристаллы – крылья утомленных богов. согласно
неким легендам мы никогда не жили,
не было никогда жженья, твоих
и моих теней, когда, жарко сплетясь, они гасли
в сумерках. женщины шли
и превращались в птиц, безбольно
утекало время, выгорали краски,
хотя я столько раз говорил, – там.
теперь копаться в отбросах. мрак
теперь. малые, озябшие дети,
вылавливают из воды наши
шмотки, притаскивают те памятки,
ведь смерть это остров. плыли к ней что ни год,
на что ни ночь легчающем судне

перевод: Сергей Морейно (Sergey Moreino)