Adam Wiedemann
Schwein sein
Schwein sein
Bycie świnią jest niezawinione. Nawet bycie
straszną świnią, o co podejrzewamy niektórych,
choć w samym takim podejrzeniu tkwi element
świństwa. Pamiętaj, ludzie będą ci życzliwi,
o ile tylko pozostaniesz taką świnią,
jaką się urodziłeś. Zauważ tylko, gdzie tkwi w tobie świnia,
albo nie zauważaj, tak jest prościej. Ona sama
dojdzie w tobie do głosu. W końcu srasz
na ręce matki, nie ma w tym nic zdrożnego,
ona się z tego cieszy, myje ręce nad zlewem,
jeśli ma zlew, a gdy przypadkiem nie ma go, masz powód,
żeby się zesrać znowu. Potem myjesz
te ręce łzami, ale wtedy już jesteś świnią, nie ma w tym
absolutnie nic złego. Zło tkwi zapewne gdzieś dalej.