Straka a tamaryšek

Jako denně vidím straku, zastavenou
před lety ve skoku z keře tamaryšku,
tak vidím teď tebe
v každé kavárně, do které vcházím.
Ona visí ve mně jako bod v souřadnicové soustavě.

Jako by desítky jiných strak
nepředváděly desítky jiných sošných skoků,
jako by kavárny, do kterých vcházíš,
nebyly jinde v jiných městech.

A přitom by stačilo nepatrně zvýšit
druhou mocninu vektoru rychlosti
a zůstala by jen bledá červnová zeleň
a jen větev tamaryšku uvedená nízkou závěrkou
navždy do pohybu.

© Marie Iljašenko
From: Osip míří na jih
Brno: Host, 2015
Audio production: Marie Iljašenko

Sroka i tamaryszek

Tak jak dzień w dzień widzę srokę, zatrzymaną
przed laty w skoku z krzewu tamaryszku,
tak teraz widzę ciebie,
w każdej kawiarni, do której wchodzę.
Wisi we mnie jak punkt w układzie współrzędnych.

Tak jakby dziesiątki innych srok
nie popisywały się dziesiątkami innych posągowych skoków,
tak jakby kawiarnie, do których wchodzisz,
nie istniały gdzie indziej, w innych miastach.

A przecież wystarczyłoby nieznacznie zwiększyć 
drugą potęgę wektora prędkości,
a pozostałaby jedynie blada czerwcowa zieleń,
jedynie gałązka tamaryszku na zawsze wprowadzona w ruch
przez niską wartość migawki.

Przekład: Zofia Bałdyga, FA-art 3/2016