Paulina Ciucka
polish
Žemės užžavėjimas. Per jaunatį
Sidabro lakiūtė,
Sidabro.
1.
Kaip kas kviestų
kas šauktų
kaip šiaurėn
būtų nutiestos pradalgių kryptys
būtų žemės mintis pažadinta ir žinotum
kokius veiksmus
atlikti.
Šalty stingsta ir lūžta siūlas –
virkščia įgemančio mėnesio.
2.
Pavargau ištylėt
išsakyti
reikia greitai
kol beriama sėkla
žodžiais
žemė tampa tada užžavėta
ir neleist gyvasties
nebegali
ir apglėbia delnais šaknis
ima viską
paviršiun kelti
kol mane valo savęs atsisakymas
kol baimės akys mane išbando.
3.
Ir apsaugoki mus nuo liūties
daugiau žadančios
negu mums reikia
duok pakankamai burnų
jeigu lakių* per lauką
ant mūsų paleidai
žinau, kad esi man motina
kad mano kojos tavin įsmigę
per amžius
ir atotrūkį
vėl virtimas tavimi
neišvengiamai žada
žinau, kad mylim tave
net ne už tai
kad maldas išklausai
ir derlium mus dovanoji
bet kad nesiliauji maitint
ir negarbinančią tavęs burną
nesuprantančią net
kas ir iš kur
ta gyvybė –
tavo besąlygiškumas
yra tobuliausia teisybės forma.
Tebūnie dangus
mums per lietų.
4.
Šalty stingsta ir lūžta siūlas –
virkštelė, jungianti žemę
su rausvu ryto mėnesiu –
skydu
saugančiu mus
kurs iš vakaro įgema
nuogas.
* Lakius – javų derlius; grūdų lėkimas vėtant.
From: Vartai Auštrieji
Vilnius: Lithuanian Writers' Union Publishers, 2019
Audio production: Lithuanian Culture Institute, 2022
Magia ziemi. Nów
Sidabro lakiūtė,
Sidabro.
1.
Jakby wezwał ktoś
jakby rozkazał
północ
snopów iglice wskazują
jakby ktoś umysł ziemi obudził
i już wiesz
co masz zrobić.
Na mrozie tężeje i łamie się nić –
wyrasta kiełek księżyca.
2.
Wyczerpało mnie trwanie w milczeniu
teraz kiedy pada ziarno
trzeba szybko
wypowiedzieć słowa
rzucę czar
zaklęta ziemia
będzie musiała
pozwolić na życie
obejmie dłońmi korzenie
i podsadzi je
w górę
póki wyrzeczenie się siebie czyni mnie czystą
póki mierzą się ze mną oczy strachu.
3.
Zachowaj nas od ulewy
co obiecuje więcej
niż potrzebujemy
a skoro zesłałaś
urodzaj na pola
niech i gęb do wyżywienia będzie dużo
wiem, jesteś mi matką,
moje stopy wrosły w ciebie
przez wieki
i jedynie ponowne stawanie się tobą
jest zapowiedzią nieuchronnego
oderwania
wiem, kochamy cię
nawet nie za to
że wysłuchujesz naszych modłów
i zsyłasz plon
ale że żywisz nieprzerwanie
także te niewdzięczne gęby
co nie rozumieją
czym jest i skąd się wzięło
to życie –
poprzez twoją bezinteresowność
najdoskonalej przejawia się sprawiedliwość
Niech przez deszcz
stanie się niebo.
4.
Na mrozie tężeje i łamie się nić –
pępowina łącząca ziemię
z tarczą
która nas chroni –
z różowym porannym księżycem
który wykluwa się co wieczór
nagi.