Antjie Krog

afrikaans

Łukasz Szopa

polish

oggendtee

terwyl sy teemaak vloei iets vreemd
bekends af langs haar binne-dy. soos ink.
na jare bloei sy weer.

sy staan oorrompel
asof 'n hele boord in haar keel op
roei. geluk lek oral in. haar lyf

stoot luike oop na appels
en koeltes wat waas van voëls
sonbesies en snikhete vertes

asof 'n kind se lag weer oorloop in die bad
sy voel haar wange weerloos
word. innig en deurbloos van daaglikse

nabyheid. asof haar buik jonk
en sterk uitswel om die mooiste wat sy was
haar nek verlief neem met soveel lig

sy dra die tee uit op die stoep
die lug blus sag vir dié tyd van die oggend
die stad lê soos 'n volgeloopte dam

hy kom sit langs haar. rustig roer hy
sy tee. so sit hulle. so ver reeds nagelaat
in verlies. vir hulle vrugbaarheid so

seldsaam sorgvuldig ná aan mekaar

© Umuzi
From: Verweerskrif
Cape Town: Umuzi, 2006
Audio production: 2008 Literaturwerkstatt Berlin

Targ w Dubrawie

stawialiśmy targ w dubrawie
dziś mogę wam to powiedzieć
Ribe Anđelko Šime i ja
gnietli glinę robili cegły
nikt nam nie mógł podskoczyć

stawialiśmy targ w dubrawie
dziś mogę wam to powiedzieć
z rana sądziliśmy stragany i ściany
w południe je podlewali
by się wyprostowały i rozkwitły

na łące w wodzie i błocie
stawialiśmy targ w dubrawie
kiedy skończyliśmy
pojawiło się dziesięciu dalmatyńczyków
i zaproponowali nam grę w bule

poszliśmy zagrali i wygrali
Ribe Anđelko Šime i ja
po roku wróciliśmy na targ
a dalmatyńczycy sprzedawali na nim
dorsze drzewka migdałowe i buraki

kupiliśmy gazetę wypili po piwie
Anđelko powiedział: myśmy stawiali targ
a Ribe: to nieważne jesteśmy dalmatyńczykami
Šime i ja nie mówiliśmy nic
zamówiliśmy po kawie i zagrali w lotki

następnego dnia Ribe zaczął kasować opłaty targowe
Anđelko został jego prawą ręką
dziś zagorczanie i bośniacy zwracają się do nich per "szanowny"
oferują im sałatę na obiad i owoce po obiedzie
dalmatyńczycy zapraszają ich na piwo

a stawialiśmy targ w dubrawie i Šime i ja
teraz kupujemy tam dorsze drzewka migdałowe i buraki
Šimowi spalił się dom w dalmacji a ja
zostałem profesorem w zagrzebiu gdy tylko znajdą trochę czasu
Ribe i Anđelko zagrają z nami w lotki

przełożył Łukasz Szopa