Erik Lindner

niederländisch

Roman Honet

polnisch

Rede

Trek niet in twijfel dat rede,
dat rede, dat rede, dat rede.
Een vlieg loopt van de rand
naar het midden van het tafelblad
en weer terug, volgt enkele centimeters
van de zijde, steekt de leegheid
van het vaalwit weer in, probeert opnieuw
wat ik niet weet en vliegt dan op.

© Erik Lindner
Aus: Tramontane
Amsterdam: Perdu, 1996
Audioproduktion: Literaturwerkstatt Berlin, 2014

Oda śnieżna, później śnieg

O czarny śnie, o siekiero
o wielki smutku, serce
wychodziłem na trawę
wychodziłem, żeby twoje oczy.

Flamaster, huba, hydra
wychodziłem, wychodziłem
na trawę, żeby twoje oczy.

Uważaj na młode chmury
uważaj na zmarłych, ich wyjątkowy sen
uważaj na ptaki, napięcie skóry
uderzenie, głos, piosenkę.

To uczucie zimuje
w twojej rękawiczce, cicho dysząc
jak zbyt duże zwierzę
pod leśnym poszyciem.

Zimą chcesz wygrzebać je spod śniegu
ale znajdujesz kości

wychodziłem, żeby twoje oczy
wychodziłem, żeby twoje oczy

tam są umarli, wszechświat
tam są ptaki, piosenka.

Przekład: Roman Honet
Versschmuggel, Poesiefestival Berlin 2009